Mój pierwszy imagin. Krótki.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szłam środkiem ulicy. Nie, nie dlatego że byłam naćpana czy coś. Nie miałam po co żyć. Mój chłopak właśnie przed chwilą mnie rzucił. A był wszystkim co miałam. Rodzice zginęli w wypadku rok temu. Zaoferował mi mieszkanie. Właśnie leciało 'I wish' One Direction. Niall <3. Nagle zobaczyłam auto, które jechało na mnie. Zaśpiewałam ostatni wers piosenki i ogarnęła mnie ciemność.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem że krótki ale nic nie umiałam wymyślić nic z chłopakami. Może następny mi się uda.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie chcę, żeby wyszło tak, że mam się za nie wiadomo kogo i mam bóg wie jaki talent, ale podoba mi się to co napisałaś i wyczuwam umiejętność do pisania milordzie *.*
OdpowiedzUsuńchciałabym wejść za kilka dni na tego bloga i przeczytać coś twojego, ale żeby było dłuższe :D
pozdrawiam i przy okazji zapraszam do sb :)
http://one69direction69.blogspot.com/